Kilka wolnych dni weekendu majowego pozwoliły mi na zrealizowanie kolejnego pomysłu. Została mi ostatnia czarna torba ( w dodatku cienka i dziurawa) ale postanowiłam dać jej szansę ;) Po szybkiej naprawie i prasowaniu przyszedł czas na wzorek. Ten jednak wcześniej zaplanowałam na papierze.
Małe detale wymagają bardzo dużej koncentracji i trochę czasu ( i ciągłej zmiany miejsca i pozycji)
W takich projektach podoba mi się że mogę używać jednego pędzla i jednej farbki ;)
Malowanie na czarnych tkaninach pozwala tez na "cieniowanie"
I tak oto prezentuje się końcowy "produkt".
Planuję zrobić to samo ale na jasnym materiale, jestem bardzo ciekawa jak wyjdzie ;) Dzięki za uwagęi do zobaczenia w kolejnym poście ;)
Usia <3